Aktualności
Barret wraca na Globus. W drużynie rywala
W poprzednim sezonie bronił czerwono-czarnych barw, a już w niedzielę zagra w hali Globus po ośmiu miesiącach przerwy. Barret Benson ponownie przyjedzie do Lublina, ale jako zawodnik Arriva Polskiego Cukru Toruń.
- Jestem podekscytowany tym powrotem. Mam sporo dobrych wspomnień związanych z Lublinem. Cieszę się na ponowne spotkanie z kolegami, z którymi grałem rok temu, członkami sztabu szkoleniowego, pracownikami klubu. Miło będzie także znów odwiedzić samo miasto - przyznaje Amerykanin.
W kampanii 2023/24 mierzący 209 cm wzrostu center wystąpił w koszulce naszego klubu w 30 spotkaniach ORLEN Basket Ligi. Średnio notował przy tym blisko 14 punktów i osiem zbiórek na mecz. - Barret na pewno będzie chciał się dobrze przypomnieć kibicom. W zeszłym sezonie prezentował się naprawdę nieźle pod kątem statystycznym. To ciekawy zawodnik, który umie grać zarówno przodem, jak i tyłem do kosza. Potrafi także rzucić z dystansu, co nie jest typową cechą na pozycji środkowego. Jego główne bronie to prawa ręka i zbiórka w ataku - charakteryzuje byłego kolegę z szatni Roman Szymański.
Po zakończeniu poprzednich rozgrywek Benson zdecydował się na transfer do ligi chorwackiej. W siedmiu kolejkach rozegranych dla KK Split zapisywał na swoim koncie średnio 9,6 punktu i 3,7 zbiórki. Natomiast pod koniec listopada amerykański podkoszowy trafił do Torunia. Jak dotąd wziął udział w ośmiu konfrontacjach, notując blisko sześć zbiórek i osiem oczek na mecz. Jego początki były trudne, ale z biegiem rundy prezentował się coraz lepiej, podobnie jak cały zespół prowadzony przez trenera Srdjana Suboticia. Najlepiej świadczy o tym fakt, że w ostatnich czterech spotkaniach "Twarde Pierniki" wywalczyły trzy zwycięstwa. - Liga jest w tym sezonie bardzo wyrównana i zacięta. Próbujemy złapać odpowiedni rytm i wejść na właściwe tory, jak wiele drużyn. Myślę, że mamy w swoich szeregach dużo jakości, którą powinniśmy wykorzystać. Chcemy pokazać nasz potencjał w rundzie rewanżowej - zapowiada Barret.
A co nasz były koszykarz sądzi o obecnym zespole PGE Startu? - Wydają się naprawdę dobrą ekipą, która walczy o czołowe miejsca w tabeli. Nie mogę się doczekać potyczki z nimi w niedzielę - kończy 27-latek pochodzący z Chicago.
Początek nadchodzącego starcia czerwono-czarnych z Arriva Polskim Cukrem Toruń zaplanowano w niedzielę, 26 stycznia o godzinie 15:30. Bilety na mecz są dostępne TUTAJ.